#015 Książęce Jasne Ryżowe

Źródło zdjęcia: własne

Pomimo absolutnej ciszy, która ogarnęła blog nie wszyscy zapomnieli o moim istnieniu - z czego bardzo się cieszę. Nie tylko czytelnicy starali się zmotywować  mnie do pisania, ale również Kompania Piwowarska, która sprawiła mi ogromną przyjemność jak i  zaskoczenie kiedy to dostałem od nich paczkę z ich najnowszym piwem...

Źródło zdjęcia: własne

Tym piwem jest Książęce Jasne Ryżowe. Zostało dostarczone do mojego mieszkania w dosyć kreatywnym opakowaniu :). 
Jest to kolejne piwo ryżowe, które mam przyjemność opisywać i dzielić się wrażeniami smakowymi.

Po przelaniu do szklanki tworzy wysoką i trwałą pianę, która utrzymuje się naprawdę długo co cieszy oko. Tym bardziej, że koncerniaki rzadko mogą się tym pochwalić.
Książęce Ryżowe jest klarowne co sprawia, że już wizualnie odbieram to piwo jako napój łagodny. Zanim jednak wziąłem pierwszy łyk postanowiłem poddać go próbie kolejnego zmysłu - węchu. Tutaj jednak nie ma czym się chwalić. Zapach jest minimalnie wyczuwalny.
Czas na najważniejszy w tej degustacji - zmysł smaku. Tutaj również dominuje delikatność. Początkowo smak jest wodnisty z biegiem czasu zmienia się on jednak w lekką chmielową gorycz. Na plus przyznam fakt, że dobrze gasi pragnienie.

Książęce Jasne Ryżowe to piwo, które jest zdatne do picia. W upalne, letnie dni będzie świetnie sprawdzało się jako trunek gaszący pragnienie. Cieszy mnie fakt, że Książęce tworzy piwa, które zapełniają lukę w gatunkach koncerniakowych piw. Efektem tego jest to, że więcej niedzielnych (a raczej piątkowych) piwoszy pozna różne smaki piw. Zauważy, że piwo nie kończy się tylko na lagerze. A to tylko pierwszy krok w większą podróż piw. Również tych regionalnych!!

PS: Dziękuję za prezent Marlenie i Łukaszowi! :)